1.Muszę powiedzieć że Tor był dość trudny. Co do samej jazdy. Bardzo przyjemnie się jezdziło. Pierwsze 3 okrążenia były dość szybkie. Drugi stint był trochę gorszy z powodu zużytych opon. Ale udało sięzachować dobre tempo z pierwszego stintu i dojecahłem do mety pierwszy

2.Tak to prawda przewaga bardzo się zmniejszyła. Z 16 ounktów do 6. Jednak ja staram się kiedy jade nie kalkulować po prostu jadę staram się jechać swoje i jak widać udało się tym razem wygrać. Co do moich szans niewiem cieżka sprawa zostały 2 wyścigi. Sześć punktów straty więc teoretycznie mam szanse. Ale ochoj musiał by być raz 3 a ja musiał bym wygrać a za drugim razem również musial bym wygrać a ochoj być znów trzeci. Także są szanse iluzoryczne, ale po tym co się zdarzyło wczoraj nooo jest ciekawie. Ja nie zrezygnuje i będe walczył do końca

3.Co dostałem pod choinkę. Wydaje mi się że prezenty nie są najważniejsze. Istotą tych świąt jest to że narodził się Pan Jezus.  A cała otoczka mikołaj prezenty to jest tylko po to żeby wydoić kasę. Ale pod choinką znalała się koperta

1. Oczywiscie, ze tak! Mnie jako debiutanta cieszy kazda zdobycz punktowa. Ciesze sie, ze nie zawodlem zespolu i przywiozlem dobra zdobycz punktowa dla BMW. Teraz najwazniesze bedzie utrzymnie tej formy do konca sezonu aby pokazac wszysytkim sile jaka dysponuje BMW! Jednak jest pewien niedosyt poniewaz to miejsce zajalem przy bardzo malej frekwencji! Licze jednak ze na ostatnich GRAND PRIX wystapi wiecej zawodnikow a ja zaprezentuje sie rowniez dobrze.

2. Monza..

3. Objechalem juz na torze w Valencii kilka kolek i tor bardzo przypadl mi do gustu! Lubie jezdzic na torach waskich z licznymi zakretami i bardzo ciekawymi szykanami! Mysle, ze to znajdzie odzwieciedlenie na moj wynik w najblizszym GP;)


Z racji tego, ze moge sie wypowiedziec chcialbym pozdrowic wszystkich kierowcow w szczegolnosci kolegow z BMW i zyczyc wszystkiego najlepszego w nadchodzacym roku 2010!